Dzisiaj koło 13 spotkałyśmy się u Gumi w naszym stałym składzie ( ja,Gumi i Torii) i od razu przygotowałyśmy fajkę wodną :)
Gumi nie miała folii aluminiowej, więc użyłyśmy... papierka po maśle.
Po pierwszym spróbowaniu, czuć było dym z grilla, drugie podejście było niczym znicz, trzecie - świeca. Dopiero za którymś z kolei razie poczułyśmy właściwy smak.
Bez tytoniu i nikotyny, kokosowa melasa.
Później, po grze w coś, co miało przypominać siatkówkę ( podania nogami, rękoma i z główki ), musiałyśmy pójść do lodziarni Torii (wielki shoutout dla tamtejszej kawy mrożonej)
Przekonałyśmy mamę Torii,żebyśmy mogły jeszcze skoczyć na dwie godzinki do mnie.
Jako iż dzisiaj było ZA GORĄCO, postanowiłyśmy zrobić drugą kawę mrożoną,tym razem same.
Przepis:
1. Zalej orzechowe cappuccino wrzątkiem w wysokich szklankach i zamieszaj.
2. Włóż kawę do lodówki.
3. Rozbij 3 jajka, wlewając do miski tylko białka (i niechcący jedno żółtko, po czym nieudolnie wyciągnij je 3 łyżkami ).
4. Trzepaczką do jajek trzep białka przez około 15 minut (żeby potem zorientować się,że nie wyjdzie z tego bita śmietana, zmieszać to z żółtkami i zrobić z tego kogel-mogel, który będzie tak beznadziejny,że i tak go wylejesz).
5. Wlej mleko do miski, wsyp śmietan-fix i cukier wanilinowy i "trzep" przez ok.10 minut ( z tego też nie wyjdzie ci bita śmietana, lolz) .
6. Zorientuj się,że nic więcej nie da się zrobić, wlej mleko do kawy i zamieszaj.
7. Wlej "bitą śmietanę" w formie ciekłej i zamieszaj.
8. Przekrój loda typu "Śnieżka" na (jeśli ktoś nie wie jak one wyglądają (w co wątpię) *klik*) i wrzuć zawartość do szklanki na wierzch, a wafelki włóż do środka opierając je o krawędź szklanki.
9. Smacznego, haha
-Mamo, mamo! Mam dobre i złe wiadomości.
- Dawaj najpierw złe, Magda
- No więc, zatkałyśmy zlew, stłukłyśmy 3 talerze i popsułyśmy szufladę w zamrażarce, ściany są do pomalowania, wylałyśmy białko na dywan, a to się łatwo nie spierze, trzeba zmyć mleko z podłogi, wygięłyśmy łyżkę, zużyłyśmy mleko i trzy jajka, klamka od szafki odpadła, skończyła się twoja ulubiona kawa i ucierpiał też obrus. Aha! Sąsiedzi chcą zwrotu kasy za okno.
- CO WY ROBIŁYŚCIE?
- Kawę mrożoną....
- A te dobre wieści?
- Zmyłam ci naczynia, mamusiu
Dziewczyny były dość zmęczone. Gdy zmieniłam obrus ( Gumi rozlała kawę) i ogarnęłam trochę kuchnię, znalazłam to :
A na sam koniec - wczorajsze świętowanie 3 rocznicy powstania One Direction :)
Maddie's Productions Presents :
Cycki Torii part.1
SZALONE :'3 Hahah, dialog z mamą mnie rozwalił XDD
OdpowiedzUsuńFajny przepis na kawę mrożoną ;D
Czekam na kolejne posty <'33
Zrobiłam tą kawę super wyszło<3
OdpowiedzUsuńWyszlo cos??
UsuńHahaha, niezła rozmowa z mamą.
OdpowiedzUsuńhttp://olgusioweimperium.blogspot.com/
http://fashionmyworlds.blogspot.com/
zaobserwujesz???
Zostałaś nominowana do Liebster Blogger Aword.
OdpowiedzUsuńWięcej informacji tutaj --> clannad-opowiadania.blogspot.com
Haha xD moje cycki xD kawa byla bardzo dobra,a ratowanie obrusu jeszcze lepsze :P
OdpowiedzUsuńHahahaha :))
OdpowiedzUsuńObserwuje, lice na rewanż.
see-a-normal-day.blogspot.com
Kiedy wyniki konkursu ?
OdpowiedzUsuńWyniki konkursu najprawdopodobniej zostaną podane, kiedy Gumi wróci z Chorwacji, za kilka dni. Cierpliwości, będą na pewno.
Usuńxoxo
Madds
Świetny post :**heheheh:)
OdpowiedzUsuńObserwuje :)
http://wonder-wonder-land.blogspot.com/
Kocham mrożoną kawę ;D
OdpowiedzUsuńhttp://insignificantbaby.blogspot.com/
wpadnij, jak zaobserwujesz to napisz że obserwujesz u mnie w komentarzu :)
kiedy podacie wyniki konkursu? :>
OdpowiedzUsuńKonkurs ustalała Gumi, obecnie jest w Chorwacji, a ja nie mam na to wpływu. Wyniki powinny być kiedy wróci z wakacji.
UsuńMiłego dnia, Madds ;3
Kocham kawę mrożoną !!
OdpowiedzUsuńZA KAŻDĄ OBSERWACJE SIĘ ODWDZIĘCZAM!
http://moda-ma-zasady.blogspot.com/
świetny blog! :) dodaje do obserwowanych
OdpowiedzUsuńi zapraszam do siebie http://elosiak.blogspot.com/
No ładnie, ładnie :3 zapraszam http://little-mysteries-of-myself.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń